Dostosuj preferencje dotyczące zgody
Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej. Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny. Korzystamy również z plików cookie innych firm, które pomagają nam analizować sposób korzystania ze strony przez użytkowników, a także przechowywać preferencje użytkownika oraz dostarczać mu istotnych dla niego treści i reklam. Tego typu pliki cookie będą przechowywane w przeglądarce tylko za uprzednią zgodą użytkownika. Można włączyć lub wyłączyć niektóre lub wszystkie te pliki cookie, ale wyłączenie niektórych z nich może wpłynąć na jakość przeglądania.
Niezbędny
Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.
Funkcjonalny
Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.
Analityka
Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.
Występ
Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.
Reklama
Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Chcę być przy tobie blisko

Szaleństwo koronawirusowe bardzo dotknęło nas wszystkich, w tym, rzecz jasna muzyków. Odwołali występy i nagrania, przerwali trasy koncertowe. Ale przecież nie przestali tworzyć, pisać, grać i śpiewać – jednak nie na scenie, przed publicznością, ale - w zaciszu domowym.


Postanowiliśmy zbuntować się przeciwko tej przymusowej izolacji, ale w twórczy sposób, a przy okazji dodać ludziom, także zamkniętym w domach, trochę otuchy. Tak zrodził się pomysł pierwszego w czasach zarazy koncertu on-line, unplugged, streamingowanego z całego kraju. Odbył się w środę 18 marca na fejsbukowym profilu zaprzyjaźnionej Fundacji CHCEmisie.
Muzycy postanowili udowodnić, że - chociaż osobno - możemy być razem. Zaprosili publiczność do swoich domów i zagrali ku pokrzepieniu serc! Tytuł koncertu „Chcę być przy Tobie blisko” zaczerpnęliśmy z tekstu Kory (z piosenki „Chcę Ci powiedzieć”).


W koncercie siłą rzeczy nie mogły brać udziału żadne ekipy telewizyjne, więc artystów nagrali domownicy. W trakcie organizacji koncertu okazało się, że jeszcze inni muzycy chcieli wystąpić w koncercie, ale nie dali rady. Jeden się akurat rozchorował, inna artystka przebywała z dala od swojego studia, a właśnie w studiu miała instrumenty, jeszcze inna piosenkarka opiekowała się dzieckiem siostry i nie była w stanie wziąć udziału. Przez to jednak program koncertu wahał się do ostatniej chwili.


Kolejnym kłopotem była technologia. Nie wiedziałem jak ogarnąć streaming z różnych miejsc – tak, aby koncert stanowił jedną całość i aby transmisja nie posypała się w kluczowym momencie. Stresu mieliśmy z tym mnóstwo, ale wszystko udało się. Od strony technologicznej poratowała nas, doradzając nam z Majorki, gdzie mieszka, guru social mediów, Kasia Jurkowska. Jeszcze nie byliśmy ogarnięci wcale z koncertem a już trzeba było odzywać się do mediów, aby narobić trochę szumu. Tutaj moja Zosia stanęła na głowie i zainteresowała dziennikarzy naszą inicjatywą. Dzięki temu zostaliśmy wypromowani przez Radio Zet, RMF Classic, Polską Agencję Prasową, Dziennik i wiele innych mediów.


Koncert udał się znakomicie. Atmosfera koncertu była niezwykła: domowa i serdeczna. Wszyscy zagrali unplugged, nawet Grabaż – po raz pierwszy od niemal dwudziestu lat! Ludzie byli bardzo wzruszeni, napływało mnóstwo lajków i komentarzy. Niektórzy się spłakali… Pisali, że super koncert, że idą im ciary po plecach, że dzięki Wam wieczór był wprost magiczny.


Jeśli chodzi o rezultaty, to – jak dla mnie – są one przede wszystkim w sercach słuchaczy. I oto nam przecież najbardziej chodziło!


Jeśli natomiast chodzi o rezultaty bardziej przyziemne, ale równie ważne: po zakończeniu transmisji, koncert został zarchiwizowany i zapisany – wciąż jest dostępny i wciąż wchodzą tam ludzie. Do tej pory statystyki pokazują około 10,5 tysiąca wejść. W czasie samego koncertu, bardzo wielu internautów wchodziło i wychodziło. Niektórzy byli przez cały czas, inni byli z nami tylko na trochę. W szczytowym momencie słuchało koncertu jednocześnie około 600 osób. Niektórzy pili czerwone wino (moja żona Zofia), a inni nerwowo zagryzali chipsy (ja). Dlaczego nerwowo? Nie chcę Was zanudzać, ale mimo opieki ze strony Kasi, nie miałem pewności, że to się uda! Na szczęście wszystko poszło idealnie.


Słówko o wyniku finansowym: Ponieważ koncert nie był biletowany, zachęcaliśmy do udziału w zbiórce pieniędzy z przeznaczeniem na leczenie sześcioletniego chłopca z guzem mózgu, Jasia Woźniaka – na konto podane na stronie siepomaga.pl wpływało po kilka wpłat na minutę! Ludzie mogli wpłacać na konto na stronie siepomaga.pl korzystając z przycisku „kup bilet”. Z tej drogi skorzystało 112 osób. Oprócz tego mnóstwo było wejść na konto po prosu przez podany link. Niestety trudno precyzyjnie podliczyć ile pieniędzy wpłynęło tylko z tytułu tego koncertu. Organizatorzy zbiórki szacują, że wpłynęło co najmniej 5 tysięcy złotych a ta kwota rosła jeszcze przez wiele dni, ponieważ koncert wisiał (i wciąż wisi) w internecie, był przez cały czas linkowany na wielu różnych stronach i nadal pracował na rzecz zbiórki. Wspaniała wiadomość przyszła wkrótce, bowiem udało się zebrać 100% potrzebnej kwoty.


Kto wystąpił? Wspaniali muzycy: nasz kochany przyjaciel, wirtuoz bandoneonu Wiesiu Prządka z Poznania, Grabaż, lider Pidżamy Porno i zespołu Strachy na Lachy, także z Poznania, znakomita wokalistka Justyna Szafran z synem Jasiem Koniecznym, którzy śpiewali z Wrocławia, wieloletni przyjaciel Fundacji CHCEmisie niestrudzenie występujący charytatywnie na licznych naszych imprezach, wybitny pianista Michał Szymanowski grający ze swego domu w Bydgoszczy, wspaniały wibrafonista Dominik Bukowski z córką Oliwią w Gdańsku oraz Tomek Szczepanik, lider zespołu Pectus, z Warszawy.